Blog Budowanie marki – dekalog skutecznego działania w Internecie

Budowanie marki – dekalog skutecznego działania w Internecie

Pierwsze miesiące bieżącego roku pokazały jak wiele czynności możemy wykonywać zdalnie, zarówno jako autorzy generowanych treści, ale też ich odbiorcy. Internet jest stosunkowo nową, ale jednocześnie niepodważalnie ważną platformą wszelakich, wielokierunkowych działań. Konieczność budowania marki oraz jej świadomości w przestrzeni Internetu wydaje się oczywista. Wielu przedsiębiorców, dla których aktywność w Internecie ogranicza się do posiadania poczty elektronicznej i strony-wizytówki, może czuć wykluczenie i jednoczesny opór przed nieznanym światem budowania marki. Czym on w ogóle jest? Po co jest? Czy nawet małe przedsiębiorstwo potrzebuje istnieć w sieci? Takie i wiele innych pytań zaprzątać może głowę stojącego przed pozornie trudnym zadaniem wkroczenia w przestrzeń dającą nieporównywalnie więcej możliwości niż trudności człowieka.

Czym jest budowanie marki?

Marka (ang. brand) to suma czynników wpływających na postrzeganie podmiotu; to jak portret firmy – czyli wszystko to, co myślą o nas inni i jak funkcjonujemy w ich świadomości.

Budowanie marki (ang. branding) natomiast, to proces kreowania tego wizerunku, to system znaków i treści, mający na celu upowszechnienie i utrwalanie wśród odbiorców świadomości marki (ang. brand awarness). Warto tu podkreślić, że każde działanie z zakresu budowania marki to jednoczesne budowanie relacji z klientem-odbiorcą, to interakcja z człowiekiem po drugiej stronie ekranu.

Przede wszystkim zaznaczenia wymaga fakt, że budowanie marki (w tym w przestrzeni Internetu, bo o takiej tu mowa) to proces. I to proces o charakterze długotrwałym i złożonym.

Można by go porównać do hodowli roślin, gdzie istotny jest każdy etap – począwszy od przygotowania gruntu, przez siew, okres kwitnienia, zbiór plonu, na pielęgnacji umożliwiającej kolejny cykl kończąc. Według biblijnej zasady „po owocach ich poznacie”. To co? Do roboty?

Dekalog skutecznego budowania marki w Internecie

Poprowadzimy Cię krok po kroku przez cały proces. Chodź.

I Starajmy się stawiać realne, osiągalne cele

Tak, najlepiej byłoby gdyby efekty naszych starań były widoczne od razu i na wielką skalę… ale to raczej niemożliwe. Pamiętajmy o tym, że rozpoczynamy budowanie. A to proces.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Od samego początku naszym celem było osiąganie wymiernych efektów i mierzalne wzrosty, a także bardzo dobra obsługa klienta i transparentność w ramach współpracy. Przyjmując operat szacunkowy – 100% wzrostu sprzedaży w sklepie internetowym w ciągu 3 miesięcy, a także precyzyjne raport definiujące zakres wykonanej pracy wraz z czasem na nią poświęconym i ewentualnymi kosztami zewnętrznymi. Całość opatrzona rozbudowanym komentarzem.

II Odpowiedz na kluczowe pytania

By rozpocząć efektywną pracę z efektywnymi wynikami, powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań, co pozwoli nam lepiej zrozumieć istotę naszego przedsięwzięcia lub uporządkować naszą wiedzę o nim. Warto uświadomić sobie co nas wyróżnia, dlaczego warto skorzystać właśnie z naszych usług? Jaka jest tożsamość i charakter naszej firmy? Kim są jej klienci, kim odbiorcy naszych komunikatów i do kogo komunikaty (wszelkie treści informacyjno-promocyjne) kierujemy? Istotne jest to by odpowiedzieć na pytanie jacy jesteśmy? I jak chcemy, by nas postrzegano?

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Warto skorzystać z naszych usług, bo ich efekty są mierzalne wieloma narzędziami, a raporty rzeczowe i transparentne. Skupiamy się od początku na dobrze wykonanej pracy (łac. Re Bena Gesta). Naszym klientami są przede wszystkim małe, średnie i duże firmy, które chcą lepiej poruszać się w Internecie i wykorzystać możliwości sieci. Jesteśmy otwarci, transparentni, zaangażowani i staramy się przekazywać jak najwięcej wartości. Chcemy być postrzegani jako profesjonaliści z otwartymi głowmi.

III Kreowanie i prawda o nas

Nasze działania powinny być na każdym etapie świadome i zaplanowane, czyli przez nas kreowane. Budowanie renomy, reputacji może wymykać się spod kontroli, jeśli jest prowadzone intuicyjnie, jako improwizacja. Dlatego trzeba trzymać rękę na pulsie. Ale kreowanie nie jest tutaj tożsame z …aktem tworzenia. Pamiętajmy, że przedstawiając naszą działalność, produkt, czy usługę, warto postawić na prawdę (według myśli „Prawda Cię wyzwoli”). Każdy wysłany przez nas komunikat zostanie zweryfikowany, poddany ocenie. Szczerość jest więc konieczna do budowania wiarygodności, a wiarygodność – zaufania – wartości o którą przecież nam chodzi.

Z wiarygodnością, prawdziwością i autentycznością związana jest też kwestia aktualności. Chodzi
o  specyficzną czujność, badawczą wręcz obserwację przebiegu procesu budowania marki – każdego z etapów brandingu. Świeżość formy i treści jest na tyle ważna, na ile my chcemy „być na czasie” dla naszych odbiorców. Istotna może się też okazać szczerość przed samym sobą – opatrzone logo i logotyp z lat 90. ubiegłego wieku, dzielnie spełniało swą funkcję, ale czy nadal to robi? Style i trendy się zmieniają, powinniśmy brać to pod uwagę, niezależnie od tego czy mowa o odświeżeniu wizerunku firmy, czy o budowaniu go od nowa (rebrandingu).

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Jesteśmy otwarci, przedstawiając firmę, taką jaka ona jest. Treść podstrony O Nas to przykład tekstu pisanego prosto z serca.

IV Marka czyli kto? A może co? – czyli fundamenty

Proces budowania marki będzie o wiele bardziej sprawny, jeśli ustalimy co jest obiektem naszych działań, co lub kto ma niejako stanowić naszą markę. Powinniśmy uzależnić składowe budowania marki do tego na czym ją opieramy. Innymi słowy: treści o marce osobistej, czyli opartej na konkretnej postaci (np. założyciela), będą się różnić od marki, którą reprezentuje nie osobowość, a produkt. Tak samo inne cele przyświecać mogą promocji marki firmy, a inne marki organizacji.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Fundamentem marki jest dawanie wartości poprzez edukacje, bogaty feedback oraz proaktywność w realizowanych projektach. Celem jest rozwój projektu, ale również wszystkich ich uczestników, włącznie z wewnętrznymi zespołem, który jest po stronie Klienta.

V Nazwa

A może tez slogan? Sprawa nie jest łatwa, ale możliwości jest wiele. I wcale nie chodzi tu o np. część nazwiska właściciela z końcówką „-pol”. Choć takich nazw jest wiele, warto postawić na coś bardziej osobliwego. Unikalność jest w cenie, gdyż łatwiej nam zapamiętać oryginalną (ale jednak polską), krótką i najlepiej nawiązującą do charakteru firmy nazwę. Ale jeśli nasza nazwa ma już tradycję i nie chcemy rezygnować z niej na rzecz nowej – warto pomyśleć o towarzyszącym jej sloganie. Powinien on być krótkim, dopełniającym, czy opisującym naszą działalność, lub przyświecające jej idee – zdaniem. Ciekawostką może być tutaj przypomnienie sloganu autorstwa polskiej tekściarki Agnieszki Osieckiej, którym wygrała międzynarodowy konkurs na slogan. Być może niewiele osób pamięta o jaki tekst chodzi i o jaką markę, ale na pewno każdy zna hasło „Coca-cola – to jest to!”. W prostocie siła – czyż nie?

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Chcieliśmy, aby nazwa przemawiała sama za siebie… Re Bena Gesta z łaciny oznacza dobrze wykonawszy pracę i to ma nas definiować w sposób jednoznaczny.

VI Identyfikacja wizualna

Czyli pojęcie obszerne i niezwykle ważne. Nie bez przyczyny socjolodzy używają określenia „kultury obrazkowej (lub ikonograficznej)”, opisując rzeczywistość, w której żyjemy. Bez wątpienia znak graficzny jest jedną z podstawowych rzeczy zapadających w pamięci tak naszej, jak i naszych odbiorców. Na identyfikację wizualną składa się między innymi logo, czyli znak graficzny, z którym ma kojarzyć się nasza firma, czy produkt. Logo powinno być proste
i charakterystyczne, łatwe do zapamiętania – według zasady „po prostocie poznać mistrza”. Kolejnymi składowymi są: logotyp, czyli graficzny zapis pełnej nazwy naszej firmy, kolorystyka (warto prócz kolorowej wersji znaków, przygotować również wariant czarno-biały!), warstwa wizualna strony internetowej, ale też wystrój biura, czy stroje naszych pracowników (to również nasza reprezentacja, którą możemy fotografować i zamieszczać w internecie). Niezwykle ważna w kwestii identyfikacji wizualnej jest spójność wszystkich jej składowych. Pojęcie to zasługuje na osobny podpunkt.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Minimalizm, prostota i profesjonalizm przenikający we wszystkich elementach identyfikacji wizualnej marki.

VII Spójność

Zarówno treści graficznej, jak i słownej. Czyli estetyka; wrażenie, jakie zostawia po sobie wygląd naszych internetowych reprezentacji. Warto pilnować, by każdy materiał, czy to tekstowy, czy graficzny (od loga i projektu strony internetowej, przez kolorystykę, do etykiety produktów, czy ich opakowań) nawiązywał do siebie stylem – tworzył spójny system treści. Innym wymiarem spójności jest jej strona ideowa – jeśli jesteśmy firmą, kreującą się na ekologiczną, wspierającą i dbającą o środowisko naturalne, to warto co najmniej przemyśleć kwestię pakowania naszych produktów w plastikowe torby… Pamiętajmy, że czasem diabeł tkwi w szczegółach.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Staramy się wszystko co robimy związać spójnym przekazem.

VIII Atrakcyjność treści

Składa się na nią kilka kwestii. Wspomniany wyżej obrazkowy charakter kultury, w której żyjemy, może zainspirować nas do przedstawiania komunikatów tekstowych przy pomocy infografiki. Różnorodne formy prezentacji to kolejna, mająca znaczenie w kwestii atrakcyjności, cecha komunikatu. Atrakcyjny komunikat często też powinien być treściwy i krótki. Pamiętajmy, że przeciętnemu odbiorcy wystarczy około 10 sekund na ocenienie, czy na naszej stronie znajdzie to, czego potrzebuje. Warto pamiętać, że treści atrakcyjne to te posiadające wartość merytoryczną, czyli często obszerniejsze opisy – nic prostszego – załóżmy bloga. Podsumowując punkt 8. – ma być ładnie i przejrzyście, jasno i na temat. W punkt.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Od początku staramy się rzetelnie przekazywać wiedzę za pomocą przede wszystkim bloga oraz Facebooka.

IX Aktywna obecność w Internecie

Nasze meritum. Nie wystarczy po prostu mieć stronę internetową, czy profil na portalu społecznościowym. Konieczna jest aktywność. Każda nasza aktywność w internecie to interakcja z odbiorcą/klientem, cegiełka w realnym budowaniu marki. Standardem powinna być aktywność w social mediach (Facebooku, Instagramie, czy Twitterze), poszerzana stopniowo np. o akcje promocyjne, gratisy, czy okresy próbne. W miarę możliwości, każda wystawiona przez klienta opinia, nie powinna pozostać bez naszej odpowiedzi, lub przynajmniej reakcji. Warto też pamiętać o innych formach komunikacji ze społecznością, takich jak udzielanie się na forach dyskusyjnych, czy wypowiedzi na eksperckich stronach branżowych. Ogromne możliwości promocji dają też reklamy internetowe, umożliwiające szybkie dotarcie do określonej grupy docelowej, linki sponsorowane, czy pozycjonowanie strony. Każda z wymienionych form stanowi temat, zasługujący na osobny artykuł.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Tutaj moglibyśmy się poprawić i przekazywać jeszcze więcej wartości przez częstszą obecność w social media, stories, live’y, a także większą ilość wpisów na blog.

X Unikalność i oryginalność

Mnogość i dostępność wszelakich treści może być nieco przytłaczająca. Warto brać pod uwagę, wymagające tak odwagi, jak kreatywności, rozwiązania niestandardowe. Innymi słowy warto dodać szczyptę szaleństwa i charakteru do naszych działań brandingowych. A przynajmniej warto próbować i zawsze nastawiać się na rozwój – być otwartym na różne rozwiązania (ale też na ich konsekwencje). Przykładem może tutaj być wykorzystanie specyficznego humoru w budowaniu marki przez Zakład Pogrzebowy AS Bytom – firmę lokalną,
a znaną w całym kraju.

Przykład budowania marki Re Bena Gesta:

Wiele z rzeczy, które stanowią wartość firmy jest nietypowych. Nazwa pochodząca z łaciny, proste czarno-białe logo, ściana z zasadami w biurze czy specyficzny układ strony internetowej.

Pamiętaj jednak – nie wszystko na raz!

Przedstawiony powyżej dekalog, można by rozbudowywać niemal bez końca. Dziwić może jego uniwersalność – przecież większość poruszonych kwestii, dotyczy funkcjonowania zarówno  w przestrzeni internetu, jak i tej „realnej”. Otóż to. Te zasady są uniwersalne, a przynajmniej bardziej uniwersalne niż mogłoby się wydawać. Nasza rzeczywistość jest jedna – czy mówimy o działaniach online, czy  nie – mówimy cały czas o naszej rzeczywistości, w której funkcjonujemy, rozwijamy się, istniejemy.

Cały czas należy pamiętać, że nie ze wszystkim musimy zostać sami. Możemy przecież skorzystać
z fachowej pomocy w efektownym budowaniu marki w internecie, korzystając chociażby z bardzo chętnie wybieranej strategii marki.