Blog

Strategia komunikacji marki – dlaczego jeszcze jej nie masz?

Strategia komunikacji marki – dlaczego jeszcze jej nie masz?

Content, content. Komunikacja, przekaz, odbiór. Akcja, reakcja i interakcja.

Sporo tego – a wszystko to odbywa się w mgnieniu oka. Klik i klik, nowa informacja, nowy bodziec. 

Tak dzisiaj wygląda rzeczywistość wielu z nas. Włączając telefon i media społecznościowe dostajemy szereg różnych informacji, których mózg w wielu przypadkach nie jest w stanie sklasyfikować i rozróżnić. Działamy instynktownie. Podejmujemy decyzje w mgnieniu oka. Podświadomie procesujemy różne zdarzenia. 

Podstawowe składowe – strategia komunikacji marki

I teraz, jeśli my jako marka mamy się w jakiś sposób odróżnić i przykuć uwagę odbiorcy – niezbędne jest przemyślenie kilku aspektów:

  1. Archetyp marki – wybierzemy jeden lub dwa z dostępnych dwunastu; pozwoli to nam odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób chcemy się komunikować i przyrównać to do mitycznej postaci (np. mędrzec, błazen) 
  2. Kanały komunikacji – określimy w których kanałach i w jakim czasie oraz częstotliwości pojawiać się będzie content 
  3. Grupa docelowa – precyzyjnie określimy grupę docelową, jako kluczowy element działania. Jasno określona grupa docelowa pozwoli nam w pełni dostosować ofertę do oczekiwań, a tym samym zwiększyć jej skuteczność. 
  4. Propozycje contentowe – zaproponujemy Tobie przykłady contentu w różnych kanałach
  5. Benchmarking polski – sprawdzimy, kto w Polsce jest tam, gdzie Ty chciałbyś być i jak tego dokonał 
  6. Benchmarking zagraniczny – sprawdzimy, kto za granica jest tam, gdzie Ty chciałbyś być i jak tego dokonał 

To elementy, które składają się na nasz flagowy produkt, jakim jest strategia komunikacji marki. Jest on drogowskazem dla marek, w jaki sposób poruszać się w Internecie i jak robić to skutecznie. Pozwala globalnie spojrzeć na kwestie komunikacji marki i w pełni wykorzystać potencjał, jaki daje Internet. 

Aby skutecznie zbudować swoją strategię marki niezbędne są odpowiedzi na kilka kluczowych pytań:

Miej świadomość, że niezależnie od tego co sprzedajesz na samym końcu zawsze jest klient – i w tym przypadku jest on Twoim szefem. Jeśli nie dowieziesz wartości zwolni Cię i zmieni na kogoś, kto dostarcza lepsze rezultaty. 

Warto zatem, żebyś poznał swojego klienta jak najlepiej i określił jego profil, np. Mężczyzna 30-55 lat, przedsiębiorca z dużym doświadczeniem, ze średniego lub dużego miasta, zainteresowany optymalizacją produkcji i automatyzacją, działa w branży technicznej. Ma potrzebę rozwoju firmy i szuka nowych inwestycji.

Wszyscy kupujemy w oparciu o emocje i doświadczenie – zarówno dobre, jak i złe. Warto, żeby na tym etapie pochylić się nad tym, jakie doświadczenie uzyska klient przy zakupie Twojego produktu i co dzięki temu będzie z tego miał. 

Kluczowe jest tutaj określenie Twojej roli – czy będziesz poważnym doradcą czy raczej stawiasz, żeby klient uśmiechał się kupując kolejną kawę. Elementy procesu zakupowego u klienta powinny być przemyślane i zawarte w strategii marki. 

Skup się na tym co dajesz na rynek i w jaki sposób będziesz to komunikował. Kluczowe na tym etapie jest umieszczenie siebie w odpowiedniej kategorii, czyli jeśli chcesz być w grupie firm, które sprzedają kawę typu speciality, to wiesz, że Twoim odbiorcom są w większości miłośnicy kawy, którzy są gotowi zapłacić więcej za jakość i lubią tą kawę pić w kawiarni, najlepiej z wyjątkowym wystrojem. 

Przechodzimy do kluczowego punktu, czyli co klient uzyska w momencie, w którym wybierze właśnie Twoją ofertę. To istotne, bo jest to miejsce, w którym tworzymy tzw. Unique Sell Proposition, czyli co odróżnia Twoją ofertę od reszty, które znajdziesz na rynku. Znajdź konkrety i zbuduj przewagi, a klienci będą wiedzieć za co płaca u Ciebie. I jeśli dostaną to, czego chcą to duża szansa, że wrócą i ponownie dokonają zakupu. 

W większości biznesów, które osiągają duży sukces mamy do czynienia z drobną zmianą formy, czyli dodanie wartości do istniejącego już produktu lub jego drobna zmiana. 

Przykładem niech będzie tutaj Apple, który jako pierwszy zaproponował model telefonu z jednym przyciskiem. Do tej pory nikt nie wyobrażał sobie telefonu bez standardowej klawiatury, a tutaj Apple zaproponowała coś zupełnie innego (choć to nadal był telefon, który spełniał podstawowe funkcje). 

Wszyscy kupujemy w oparciu o emocje i doświadczenie – zarówno dobre, jak i złe. Warto, żeby na tym etapie pochylić się nad tym, jakie doświadczenie uzyska klient przy zakupie Twojego produktu i co dzięki temu będzie z tego miał. 

Kluczowe jest tutaj określenie Twojej roli – czy będziesz poważnym doradcą czy raczej stawiasz, żeby klient uśmiechał się kupując kolejną kawę. Elementy procesu zakupowego u klienta powinny być przemyślane i zawarte w strategii marki.